Wojna Ukrainy z Rosją poważnie namieszała w naszym życiu. Wszyscy musieliśmy się przestawić na nowe funkcjonowanie, nad wieloma rzeczami zaczęliśmy się zastanawiać i po cichu podjęliśmy próby przygotowania się do sytuacji, w której inny kraj mógłby zaatakować nas samych. Dla wielu osób był to dobry powód do tego, by dowiedzieć się, jak dbać o domowy budżet.
Pieniądze przy sobie czy niekoniecznie?
W czasie wojny, gdy chce się uciekać z kraju, trzeba mieć jednak pewne oszczędności, a nie da się ich zgromadzić w przeciągu tygodnia czy dwóch. Kwestia jeszcze tego czy te pieniądze warto trzymać normalnie na koncie bankowym, czy może jednak lepiej je wyciągnąć i przechowywać gdzieś w domu? Coraz więcej osób skłania się ku tej drugiej opcji, jeszcze nie tak dawno popularnej wyłącznie wśród ludzi starszych. Jak zatem sami powinniśmy postąpić? Gdzie przetrzymywać pieniądze, aby były one bezpieczne i by w razie problemów można było szybko z nich skorzystać, nie martwiąc się o to, że nie będą one dostępne?
Zachowanie spokoju to podstawa
Panika nigdy nie jest dobrym doradcą. A ostatnio tak niestety było, gdy przez bankomatem w Lidzbarku (źródło: lidzbarkinfo.pl) i wielu innych miejscach w Polsce utworzyły się spore kolejki osób. Sytuacja rozgrywająca się tuż obok naszej granicy nie jest za ciekawa, ale to wcale nie oznacza, że teraz mamy porzucać wszystkie swoje dotychczasowe nawyki i postępować zupełnie na odwrót, wyciągając całe pieniądze z banku i chowając je do skarpety. Takie postępowanie na pewno nie da nam żadnych korzystnych efektów. Trzymanie dużej gotówki bezpośrednio w domu czy mieszkaniu jest właśnie złym pomysłem, bo w takim miejscu pieniądze absolutnie nie są bezpieczne, nawet jeśli posiadamy pewne zabezpieczenia antywłamaniowe. Bank dużo lepiej zadba o nasz domowy budżet. Nie musimy więc wyciągać żadnych pieniędzy z konta i nadal spokojnie możemy je na nim trzymać. Jeżeli natomiast chcemy poczuć się ciut bardziej bezpiecznie, schowajmy gdzieś w domu niewielką ilość gotówki. Niech to nie będzie jednak jakaś duża suma. Chodzi o to, by dzięki zabezpieczeniu tej gotówki zapewnić sobie nieco większy komfort psychiczny.